Podążając wyznaczoną przez przypadki drogą trzeba uważać, by nie zagubić siebie...
Myślałem, że zgubiłem się sobie, gdy los bezlitośnie wydarł mi rąk połowę mego serca i obarczył gorzkimi łzami istoty, u której za nic nie chcę ich oglądać.
Myślałem, że zgubiłem się w sobie, kiedy musiałem wrócić do zajęcia, które porzuciłem przed laty i wolałem je mieć jedynie w pamięci.
Myślałem, że zgubiłem się w sobie, przestając ufać tym, którzy byli przy mnie w najtrudniejszych chwilach.
Myślałem, że zgubiłem się w sobie, tracąc zaufanie do własnych zmysłów.
A tym czasem to to, z czego żyję i to, dlaczego żyję wpędziło mnie w największe zagubienie....
_____________________________________________________
Witajcie;)
Jak widzicie powróciła do mnie wena z całkiem nowym opowiadaniem;) Co nie znaczy, że poprzedniego kontynuować nie będę - wszystko w swoim czasie;)
Te fan fiction będzie się różnić od tego, co pisałam wcześniej, mimo to mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu. Jedyne, co mi pozostaje, to życzyć miłej lektury ;)
Love xx
Anna.
PIĘKNE <3
OdpowiedzUsuń@Karo_wr1D